bring-it-back-to-me.blogspot.com
You are everything I see.: września 2012
http://bring-it-back-to-me.blogspot.com/2012_09_01_archive.html
Niedziela, 23 września 2012. Jak to, moją przeszłość? 8211; spytałam, udając że nie rozumiem. Ale chyba wiedziałam, co Liam ma na myśli…. To nie jest zwykły koszmar, to wydarzyło się naprawdę. I ja też tam byłem… – spuścił głowę. Siedział tak przez chwilę, lecz w końcu westchnął i ponownie na mnie spojrzał. – Co pamiętasz ze swojej przeszłości? Czy Zayn wmówił ci, że go kochasz? 8211; spytał wprost. Więc ty go kochasz? Tak – skinęłam głową. Chłopak wyraźnie posmutniał. O co chodziło? Nigdy szczególnie si...
bring-it-back-to-me.blogspot.com
You are everything I see.: czerwca 2012
http://bring-it-back-to-me.blogspot.com/2012_06_01_archive.html
Czwartek, 7 czerwca 2012. Ogień Wszędzie ogień. Upalny żar rozgrzewa skórę do czerwoności, przez krztuszący dym coraz trudniej się oddycha. Główne wyjście – zablokowane. Zostaje jeszcze tylnie. Drzwi nie chcą współpracować. Nie ważne z jaką siłą się w nie uderzy, one nie odpuszczają. Ale nie można się poddać. To jedyna szansa. Kolejne uderzenie – nie dały rady. Wszędzie ogień, płomienie, żar. Zostaje tylko jedno wyjście. Woda. Obudziłam się z krzykiem. Znowu. Tak – odparł, uśmiechają się lekko. Byłam uwi...
bring-it-back-to-me.blogspot.com
You are everything I see.: Rozdział 12.
http://bring-it-back-to-me.blogspot.com/2012/12/rozdzia-12.html
Piątek, 21 grudnia 2012. 8211; odetchnął i przytulił mnie. Wejdźmy do środka, bo się przeziębisz. – powiedziałam, nie reagując na jego czułości. Udaliśmy się do salonu, gdzie chłopak od razu zaczął robić mi wykład:. Leslie, gdzie ty byłaś? Tak się o ciebie martwiłem! Dzwoniłem do wszystkich naszych znajomych i do moich sióstr, pytając, czy nie wiedzą, gdzie się podziałaś. Właśnie miałem dzwonić na policję! Zayn, spokojnie. Widzisz przecież, że nic mi nie jest i…. Ale przecież mogło ci się coś stać! Wiedz...
the-summer-of-69.blogspot.com
The summer of '69: Zawieszony blog
http://the-summer-of-69.blogspot.com/2014/08/zawieszony.html
Friday, 1 August 2014. Jak zapewne same zauważyłyście (o ile ktoś jeszcze to czyta) długo nas tu nie było. Miałam ponad rok przerwy od pisania z przyczyn bliżej nieokreślonych. Jednak niedawno powróciłam i regularnie dodaję rozdziały na "The falling leaf". Czyli opowiadanie o Harry'm, na które serdecznie Was zapraszam. Tutaj zacznę dodawać rozdziały, gdy skończę obecne opowiadanie. Nie wiem, to się okaże. Jak pisałam wyżej, póki co zapraszam Was na moje obecne opowiadanie:. 2 August 2014 at 18:28. Waterm...
bring-it-back-to-me.blogspot.com
You are everything I see.: kwietnia 2013
http://bring-it-back-to-me.blogspot.com/2013_04_01_archive.html
Sobota, 6 kwietnia 2013. Założyłam stronę, na której będę umieszczać informacje na temat moich opowiadań. Np kiedy można się spodziewać nowego rozdziału, czy powstanie II część jakiegoś opowiadania itp. Pomyślałam, że w ten sposób będzie mi łatwiej, jak i Czytelnikom, wszystko ogarnąć, gdyż będzie się to znajdować w jednym miejscu :). Polubcie, by być na bieżąco :). Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Udostępnij w serwisie Pinterest. Kliknij tak, jeśli czytasz to opo :).
ohh-my-my.blogspot.com
The falling leaf: lipca 2014
http://ohh-my-my.blogspot.com/2014_07_01_archive.html
Środa, 30 lipca 2014. Puść mnie, jesteś pijany! 8211; wyrwałam się. A ty jesteś moja, jasne? 8211; wypowiedzenie tych słów przyszło mu z niejakim trudem. – Jeśli jeszcze raz zobaczę cię z tym kolesiem, który dla ciebie śpiewał i z którym byłaś w Halloween, obiecuję Ci, że oboje tego pożałujecie. Słysząc to natychmiast się odwróciłam i zaczęłam biec. Po mojej głowie latały tysiące myśli:. 8222;On był w klubie też za pierwszym razem”. 8222;Widział, że coś łączy mnie i Harry’ego”. 8222;Grozi też mnie”.
bring-it-back-to-me.blogspot.com
You are everything I see.: kwietnia 2012
http://bring-it-back-to-me.blogspot.com/2012_04_01_archive.html
Niedziela, 29 kwietnia 2012. 8211; spytał Louis niepewnie. Nadal stałem i wpatrywałem się w niego oszołomiony. Przepraszam. – ocknąłem się. – Po prostu zaskoczyło mnie to wszystko…. Masz mi za złe, że cię pocałowałem? 8211; spytał niepewnie. Sam nie wiem…. Gdyby ci się nie podobało to nie odwzajemniłbyś pocałunku, prawda? 8211; nalegał Louis. Prawda. – przyznałem. Czy… Czy mógłbyś dać nam szansę? Zaskoczył mnie po raz kolejny. Czy on właśnie zaproponował mi związek? Louis, ja…. Dam ci trochę czasu. Sięgn...
take-you-to-another-world.blogspot.com
I'll take you to another world: lutego 2012
http://take-you-to-another-world.blogspot.com/2012_02_01_archive.html
Words will be just words, till you bring them to life. Czwartek, 23 lutego 2012. Wróciliśmy z Włoch dość późnym wieczorem. Kiedy tylko weszłam do pokoju Rachel od razu kazała mi zdać sprawozdanie z całego weekend’u. Opowiedziałam jej wszystko ze szczegółami, no może oprócz mojej nocy z Niall’em. Ona powiedziała mi, że pogodziła się z Zayn’em, ale czuje się winna, że go tak zraniła. Teraz stara się jeszcze bardziej okazywać mu jak bardzo go kocha. Cześć, Skarbie. – usłyszałam głos Niall’a. Popływalibyśmy ...
ohh-my-my.blogspot.com
The falling leaf: stycznia 2013
http://ohh-my-my.blogspot.com/2013_01_01_archive.html
Poniedziałek, 28 stycznia 2013. Wtorek również spędzałam w domu, z powodu choroby. Na wszelki wypadek napisałam Harry’emu, żeby tym razem nie przychodził, bo Niall już zapowiedział mi wizytę, a musiałam pogadać z nim na osobności. Siedziałam w swoim pokoju, czytając „Igrzyska Śmierci”. Zostawiłam drzwi otwarte, by usłyszeć dzwonek, gdy mój przyjaciel przyjdzie. 8222;Powinien niedługo tu być”, pomyślałam. Jednak po chwili usłyszałam otwieranie drzwi kluczami. „Co jest? 8221;, zdziwiłam się. 8211; uśmiechn...
opowiadania-yourebeautiful.blogspot.com
You Don't Know You're Beautiful ♥: września 2012
http://opowiadania-yourebeautiful.blogspot.com/2012_09_01_archive.html
You Don't Know You're Beautiful ♥. Piątek, 14 września 2012. 20 "And I will love you, baby - Always". Piosenka, którą strasznie uwielbiam, jeśli chcecie to włączcie :) rozdział był pisany właśnie przy niej więc. miłego czytania. Po wygłupach w basenie poszliśmy do jacuzzi. Chłopcy zamiast spokojnie siedzieć to wygłupiali się jak małe dzieci. Harry z Louis’em zaczęli się przytulać, a my od razu wybuchnęliśmy głośnym i niepohamowanym śmiechem. Ej, no co? 8211; pytał się Lou. Może jednak pójdziemy na miasto?
SOCIAL ENGAGEMENT